Decyzją wójta gminy zatwierdzony został projekt podziału nieruchomości sporządzony przez rejonowy oddział zarządu melioracji i urządzeń wodnych właściwy dla danej gminy. Powodem przeprowadzenia podziału było wydzielenie wód płynących rzeki. W następstwie wydanej decyzji właściciel przedmiotowej nieruchomości złożył odwołanie do samorządowego kolegium odwoławczego, które uchyliło decyzję wójta gminy i przekazało sprawę do powtórnego rozpoznania. Podczas ponownego rozpatrywania sprawy właściciel nieruchomości został zawiadomiony o wszczęciu z urzędu postępowania dotyczącego geodezyjnego podziału nieruchomości stanowiącej jego własność.
Wójt gminy wydał ponownie decyzję i zatwierdzi podział działek, których właścicielem był obywatel gminy kwestionujący tę decyzję. Takie rozstrzygnięcie sprawy było uzasadnione tym, że część przedmiotowej nieruchomości trwale zajęta była przez wody płynące rzeki, które w świetle obowiązującego prawa mają charakter wód publicznych. Z tego też powodu należało dokonać stosownego podziału nieruchomości. Właściciel gruntu nie zgodził się z decyzją i odwołał się po raz drugi do SKO, podnosząc argument, że poprzez podział jego własności zmniejszyła się powierzchnia działek. SKO utrzymało jednak decyzję w mocy. Skarżący wniósł sprawę do wojewódzkiego sądu administracyjnego, które stwierdziło nieważność zarówno decyzji SKO, jak i wójta.
WSA orzekł, że jak wynika ze stanu faktycznego, „rzeka jest strugą, co oznacza, iż jest to ciek naturalny w rozumieniu art. 9 ust. 1 pkt 1 ustawy Prawo wodne (DzU z ... nr 115, poz. 1229 ze zm.). Według sądu, prawo własności do wód płynących należy wyłącznie do Skarbu Państwa. Jednocześnie sąd wskazał, że nieprawidłowe jest umieszczenie tego cieku wodnego w ewidencji gruntów prowadzonej przez starostwo powiatowe pod postacią rowu wchodzącego w skład gospodarstwa rolnego skarżącego.
Jak wynika z art. 14 ust. 1 ustawy Prawo wodne, grunt zajęty przez powierzchniowe wody płynące staje się własnością z mocy prawa właściciela wody. W przypadku wydzielenia części nieruchomości, w wyniku którego nabyta została własność z mocy prawa nie można wydać decyzji o podziale nieruchomości. Nie stanowi również podstawy prawnej art. 96 ust. 1b ustawy o gospodarce nieruchomościami, na który to przepis powoływał się wójt, wydając sporną decyzję. W omawianej sytuacji właściwe będą przepisy ustawy Prawo wodne, na podstawie których powinno nastąpić ustalenie linii brzegowej cieku wodnego. Co więcej, w art. 15 wspomnianej ustawy prawodawca dokładnie określił procedurę dotyczącą ustalania linii brzegu, włącznie z ustaleniem linii brzegu związanej z trwałym zajęciem gruntu przez wodę. Jak wynika z powyższego przepisu, właściwym organem będzie starosta, na wniosek właściwego organu lub jednostki, realizujący zadania z zakresu administracji rządowej.
Nie znajduje uzasadnienia przeprowadzenie podziału nieruchomości dokonane na podstawie przepisów rozdziału 1 działu III ustawy o gospodarce nieruchomościami. W omawianym przypadku jednakże żaden z uprawnionych podmiotów nie zgłosił się do właściwego starosty o ustalenie linii brzegu rzeki.
Skarżący zarzucił wójtowi bezczynność, jednak i ten argument nie został zaakceptowany przez sąd. WSA zwrócił uwagę, że organ pozostaje w zwłoce wtedy, gdy w prawnie ustalonym terminie organ ten nie podejmuje żadnych czynności w sprawie lub pomimo prowadzenia sprawy nie zakończył jej decyzją w przewidzianym prawnie terminie. Nawiązując do kwestii podziału nieruchomości, sąd podniósł, że wójt dwukrotnie wydał decyzje w sprawie. Z uwagi jednak na brak podstawy prawnej decyzje te zostały wyeliminowane z porządku prawnego. Po rozstrzygnięciu sprawy przez WSA wójt powinien był ponownie i bezzwłocznie rozstrzygnąć sprawę co do istoty i wydać decyzję. Jeśli wójt uznałby niemożność załatwienia sprawy w terminie określonym w art. 35 k.p.a., powinien był, zgodnie z art. 36 k.p.a., zawiadomić strony, podając równocześnie przyczynę zwłoki oraz wskazując nowy termin załatwienia sprawy.
(Wyrok NSA z 20 stycznia 2009 r., sygn. akt I OSK 155/08, www.orzeczenia.nsa.gov.pl)
Bardzo interesujące. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń40 year old Environmental Specialist Walther Mapston, hailing from Burlington enjoys watching movies like Euphoria (Eyforiya) and Jogging. Took a trip to Old Towns of Djenné and drives a Ferrari 250 GT LWB California Spider. przejdz tutaj
OdpowiedzUsuńadwokat prawo karne rzeszow
OdpowiedzUsuń